Mieszkańcy gminy Rzeczenica doskonale wiedzą o tym, że od kilku dni kamera zlokalizowana w Gminnym Centrum Kultury jest skierowana na jedno z bocianich gniazd. Bocian pojawił się w nim w piątek, po krótkim pobycie jednak odleciał. Kamera jest zlokalizowana w takim miejscu, że nie widzieliśmy dokładnie, co dzieje się wewnątrz samego gniazda. Widoczne były jednak kępy traw, które z niego wyrastały. Marcin Szulc, wójt gminy Rzeczenica postanowił wyczyścić gniazdo w trakcie nieobecności lokatora. Zanim się do tego zabrano, skonsultowaliśmy się z ornitologami, aby zapytać ich, czy jest to w ogóle możliwe, a prace nie spowodują, że żaden bocian nie będzie chciał w nim zamieszkać. Ornitolodzy dali nam zielone światło i dzisiaj pod gniazdem pojawił się wysięgnik. Okazało się, że interwencja była konieczna, gdyż gniazdo było nie tylko zarośnięte trawą, czy zbożami, ale w zasadzie całe zasypane ziemią. Krzysztof Kasperowicz, z którym wjechałem na górę oczyścił gniazdo i teraz bocian powinien mieć komfortowe warunki do zamieszkania.